Mowa ciszy…

Mowa ciszy…

Poza myślący umysł…

Ludzkość zagubiła się w myśleniu. Życie dla większości ludzi to trwanie w więziennych klatkach ich własnych myśli.  Nigdy nie udaje im się wykroczyć poza wąski, stworzony przez umysł, osobowy sens istnienia, uwarunkowany przez przeszłość.

Jednak zarówno w tobie, jak i w każdym człowieku, jest wymiar istnienia, daleko głębszy niż myśl.  To esencja tego, kim jesteś. Można nazwać go obecnością, uważnością czy nie uwarunkowaną świadomością. Starożytne nauki określają go mianem wewnętrznego Chrystusa lub naturą Buddy.

Jeśli stworzone przez umysł małe ja, jest wszystkim co znasz i co kieruje Twoim życiem zadajesz ból sobie i innym. Kiedy więc odnajdujesz ten wewnętrzny wymiar, wyzwalasz siebie i świat z cierpienia.  Miłość, radość, twórcza ekspresja i trwały pokój nie mogą pojawić się w życiu inaczej, niż przez nie uwarunkowaną świadomość. 

Jeśli potrafisz – nawet sporadycznie- rozpoznać, że myśli pojawiające się w umyśle, to po prostu myśli i kiedy potrafisz być świadkiem własnych mentalno-emocjonalnych reakcji, wtedy ten wymiar budzi się w tobie. Przebudza się jako świadomość – bezczasowa, wewnętrzna przestrzeń, z której wyłania się życie i w której pojawiają się wszystkie stany, myśli i emocje.

Strumień myśli ma ogromny impet, który z łatwością może Cię wciągnąć. Każda myśl udaje, że znaczy tak wiele. Każda chce całkowicie przykuć twą uwagę.

Warto pamiętać , żeby nie traktować swoich myśli zbyt poważnie!

Jak łatwo ludzie stają się więźniami swych własnych umysłowych koncepcji. Ludzki umysł w swym ciągłym pragnieniu informacji, rozumienia i kontroli, snuje kłamliwe opinie i ma błędne podejście do prawdy. On mówi.. O! To tak właśnie jest! Musisz być bardzo uważny, aby rozpoznać, że jakkolwiek interpretujesz własne czy cudze życie, jakkolwiek osądzasz czyjeś zachowanie czy sytuację, to nic więcej jak punkt widzenia, jedna z wielu możliwych perspektyw. To nic więcej niż zlepek myśli.

Prawdziwa mądrość nie jest wytworem myśli. Głęboka wiedza, która jest mądrością, budzi się przez prosty akt obdarzania kogoś lub czegoś pełną uwagą. Uwaga jest pierwotną inteligencją, samoświadomością. To ona rozpuszcza bariery stworzone przez konceptualne myślenie. To ona łączy obserwatora i obiekt obserwacji w jednolitym polu świadomości. To ona uzdrawia poczucie oddzielenia…

Duchowe przebudzenie jest PRZEBBUDZENIEM ze snu myśli !

Królestwo świadomości jest dużo bardziej rozległe, niż myśl może wyrazić. Kiedy zatem nie wierzysz we wszystko co myślisz, uwalniasz się z umysłu i zaczynasz dostrzegać, że myśliciel to nie prawdziwy ty.

Wszystkie uprzedzenia świadczą o tym, że utożsamiasz się z myślącym umysłem. Oznaczają, że nie widzisz ludzi, tylko własne o nich koncepcje. Postrzeganie innych przez pryzmat osobistych opinii, już samo w sobie jest formą przemocy.

Następny krok w ewolucji ludzkości to wykroczenie poza myśl. To teraz nasze pilne zadanie. Nie oznacza, żeby w ogóle nie myśleć, lecz aby nie identyfikować się z myślą, nie być jej niewolnikiem.

Poczuj energię swojego wnętrza.  Umysłowy hałas natychmiast zmniejsza się lub zanika. Czuj energię w dłoniach, stopach, brzuchu, klatce piersiowej. Czuj życie, którym jesteś i które ożywia ciało.

Można powiedzieć, że ciało staje się wtedy bramą do głębszego wymiaru, do odczuwania życia pulsującego pod powierzchnią ciągle zmienijących się stanów, myśli i emocji.

Źródło: z książki Mowa Ciszy Eckharta Tolle

Dodaj komentarz

Translate »